Wakacje to dla wielu branż „sezon ogórkowy” – ładna pogoda i urlopowe wyjazdy nie służą pracy. Wydawać by się mogło, że również na rynku nieruchomości jest mniejszy ruch. I tu niespodzianka – lato to jedna z najbardziej pracowitych pór dla pośredników w obrocie nieruchomościami.
Co roku, właśnie w wakacje, odnotowujemy największą liczbę transakcji sprzedaży i wynajmu na rynku mieszkań, ale również i domów. Duży wpływ na tę sytuację mają zakupy i wynajmy lokali mieszkalnych dla młodych ludzi, którzy dostali się na studia i właśnie teraz poszukują swojego lokum na najbliższe kilka lat – oczywiście sponsorem tych zakupów są rodzice. Listy przyjętych na uczelnie pokazują się w drugiej połowie lipca i właśnie wtedy znacznie zwiększa się ilość telefonów do biura.
Długie, słoneczne dni pozytywnie wpływają też na ilość transakcji w tym okresie. Poszukujący najchętniej oglądają nieruchomości po godzinach swojej pracy, a lato temu sprzyja – dzięki długim dniom prezentacje o godzinie 19 czy 20 są standardem.
W wakacje również domy sprzedają się zdecydowanie lepiej: pięknie zagospodarowane ogrody, zieleń, zapach grilla, jak i widok beztrosko bawiących się dzieci w ogrodzie, mają czasami decydujący wpływ na podjęcie decyzji przez klientów. Ponadto, większa liczba kupujących sprawia, że w okresie letnim ceny transakcyjne są nieco wyższe niż w pozostałych miesiącach.
Jeśli rozważasz sprzedaż swojego mieszkania czy domu i zastanawiasz się nad najlepszym okresem na rozpoczęcie sprzedaży, to wystawienie oferty tuż przed wakacjami, a nawet w ich trakcie, jest bardzo dobrym pomysłem i może znacznie przyspieszyć sprzedaż Twojej nieruchomości.
Sylwia Wróblewska